Zwierzęta opanowały nasze domy i serca. Zawładnęły również tymi większymi i mniejszymi zakątkami Internetu.
Wystarczy spojrzeć na instagramowy profil Make Life Harder, obserwowany przez 827 tysięcy followersów. Profil w sprytny oraz humorystyczny sposób komentuje życie na naszym polskim podwórku. Jednak znakiem rozpoznawczym i nierozerwalną częścią instastories MLH są słodkie pieski, kotki i inne zwierzaki. Im bliżej weekendu, tym więcej chwytających za serce zwierzaków przygotowuje się do niezwykle popularnej w ostatnim czasie podróży „śpiulkolotem”.
Nie bez przyczyny! Treści ze zwierzętami to terapeutyczna mieszanka, która uspokaja i śmieszy jednocześnie. Jak możemy to wykorzystać?
Psi celebryta na skalę światową
Zjawisko petinfluenserów jest na tyle zauważalne, że w 2017 roku Forbes postanowił zrobić sobie przerwę od podążania za głównymi rekinami biznesu, aby skupić się na najbardziej wpływowych zwierzętach domowych.
Jednym z nich jest Bestia z pokaźnym wianuszkiem ponad 2 milionów fanów. Pies zawdzięcza facebookową popularność swojemu właścicielowi Markowi Zuckerbergowi, który zupełnie przypadkiem jest również twórcą tegoż portalu. Nie ma sprawiedliwości w showbiznesie, tym bardziej w świecie zwierząt!
Prawdziwym showmanem w sieci jest Doug The Pug. Niepozorny mały pies z zakręconym ogonem opanował wszystkie kluczowe media takie jak Facebook, Instagram i YouTube. Użytkownicy zakochali się w śmiesznych filmowych seriach Douga. Najpopularniejszy na świecie mops grywał już w teledyskach, reklamach, miał nawet okazję podkładać psie odgłosy do bajki, a także wydać książkę czy kalendarz. Doug the pug stał się potężną marką, nie bez znaczenia były tu umiejętności właścicielki psa. Leslie Mosier zawodowo zajmowała się obsługą social mediów dla artystów. Dzięki temu właścicielka zdobyła wiedzę i doświadczenie, a w konsekwencji z niezdarnego, chrapiącego mopsa zrobiła wielką, międzynarodową gwiazdę.
Według największych miłośników teorii spiskowych internet został wymyślony po to, aby koty mogły ostatecznie przejąć kontrolę nad światem. Teoria ta nie leży jedna aż tak daleko od rzeczywistości. Wie o tym na pewno gwiazda memów Grumpy Cat. Kotka za sprawą charakterystycznego grymasu na twarzy stała się niekwestionowaną królową memów. Właściciele i w tym przypadku postanowili zmonetyzować popularność swojego pupila poprzez sprzedaż gadżetów z wizerunkiem swojego zwierzaka.
W tym zestawieniu nie może też zabraknąć drugiego mopsa imieniem Mochi. Pupil został głównym bohaterem rysunków publikowanych na hiszpańskim profilu 157ofgemma na Instagramie. Komiks doskonale przedstawia wzloty i upadki życia z psem tej rasy. Właścicielka z sukcesami prowadzi sprzedaż komiksów oraz gadżetów z zadziornym mopsem w roli głównej.
Psi medalista - czy warto prowadzić profil hodowli psów i kotów w mediach społecznościowych?
Wyobraź sobie, że chcesz kupić swojego wymarzonego, wyczekiwanego psa. Zatapiasz się w lekturze o specyfice rasy, o potrzebach, metodach socjalizacji naszego przyszłego pupila i o tym, jakie walory niesie za sobą życie z psim kompanem u boku. W końcu nadchodzi ten moment! Klamka zapada! Zaczynasz szukać hodowli! Zależy Ci na znalezieniu odpowiedzialnej, profesjonalnej hodowli, w której zwierzęta są zdrowe, zadbane i traktowane jak członkowie rodziny.
I tu wróćmy do pytania z początku akapitu. Dokładnie to wszystko możemy przekazać potencjalnemu właścicielowi poprzez odpowiednią działalność w mediach społecznościowych, na profilu hodowli. To także doskonały sposób na potwierdzenie wiarygodności oraz podkreślenie wizerunku, jaki chcemy wykreować. O tym jak skutecznie budować świadomość marki przeczytasz tu.
W ten sposób właśnie ta hodowla staje się jedynym właściwym wyborem, a prawdopodobieństwo, że potencjalny właściciel zacznie wykręcać numer w celu rezerwacji szczeniaka, jest bliskie pewności.
Psi biznesmen — jak wykorzystać profil swojego psa, czyli od psiego Kowalskiego do obrotnego psiedsiębiorcy.
W doskonałej większości zakładamy media społecznościowe naszym zwierzakom dla zabawy. Chcemy dzielić się swoim czworonożnym szczęściem z naszymi bliskimi i znajomymi. Jednak i w tym przypadku dzięki odpowiednim ruchom i strategii bardzo płynnie można przeistoczyć niepozorny profil swojego pupila w dobrze prosperującą markę, której twarzą, a raczej pyszczkiem, zostanie właśnie Twój zwierzak. Konsumenci chętniej sięgają po rodzime wyroby handmade. Tym lepiej, jeśli nie jest to bezosobowa firma, a za jej sukcesem stoją prawdziwi ludzie z pasją oraz lubiani psi modele z parciem na szkło. Tu swoją niszę znalazły wszelkiego rodzaju psie akcesoria takie jak smycze, posłania czy ubranka dla zwierząt.
Prawo dżungli — jak wyróżnić się na tle konkurencji?
Chyba już dokładnie wiesz, o czym napiszę w podsumowaniu. W pierwszym odruchu sprzedaż kojarzy się z produktami codziennego użytku, z elektroniką, kosmetykami, ubraniami i wszystkim innym. O prowadzeniu social mediów swojemu Ciapkowi pomyślimy w ostatniej kolejności. Jednak spróbujmy popatrzeć na ten temat trochę out of the box.
Może okazać się, że sprytnie poprowadzony profil, wyróżniający się na tle konkurencji, stanie się doskonałym fundamentem pod Wasz wspólny sukces.
O budowaniu strategii marketingowej w mediach społecznościowych przeczytasz tu!
Czy ktoś w naszym zespole prowadzi konta swoim psim towarzyszom?
Być może :)
Jak to mówią stare polskie memy, pracujmy ciężko, aby nasze psy (koty) miały (wy)godne życie.