Branża zoologiczna staje się przysłowiowym czarnym koniem w biznesowym na świecie. Nie da się przejść obojętnie obok ogromnych wzrostów, jakie w ostatnich latach zaliczyła zwierzęca gałąź. Wpłynęło na to wiele czynników, w tym zaskakująco dobry wpływ pandemii, która w innych dziedzinach miała raczej w zwyczaju siać zniszczenie.

Według szacunków Maxi Zoo w 2020 r. Polacy wydali na swoje zwierzaki ponad miliard euro. To o 11% więcej niż w 2019.

Globalnie rynek zoologiczny wzrósł z 216 miliardów dolarów w 2020 roku do 232 miliardów dolarów w 2021 roku. Statystyki wyglądają obiecująco. Czas pokaże, czy słupki dalej będą szybować do góry.

Jaka przyszłość czeka branżę zoologiczną? Co będzie na topie w 2022 roku?
Sprawdźmy to!

Pomimo ciągłych wzrostów, w branży zoologicznej wciąż drzemie niezwykły potencjał. To doskonała szansa na rozwój Twojej firmy. Aby odnieść sukces w tej branży, przyda Ci się solidna dawka wiedzy na temat trendów, które panują wśród właścicieli zwierząt, czyli Twoich potencjalnych klientów.

Przyjrzyjmy się faktom, a wnioski naturalnie nasuną się same.

1. Rynek zoologiczny przejmują Milenialsi!

Pokolenie ludzi urodzonych w latach 80. i 90. XX wieku to grupa zazwyczaj dobrze wykształcona, charakteryzująca się wysoką świadomością w kwestii zrównoważonego rozwoju. Lubi odpowiedzialne marki, które nie boją się angażować społecznie.

Millenialsi mają więc wysokie standardy w kwestii wyboru produktów i usług dla siebie, ale również dla zwierząt, do których mają wielką słabość.

Drugą ważną grupą właścicieli, obok której nie powinniśmy przechodzić obojętnie jest pokolenie Z, czyli osoby urodzone po 1995 roku. O tym, jakich treści szukają w internecie, przeczytasz tu!

Jak to wykorzystać?
Młodsze pokolenia łączą się ze światem głównie za pośrednictwem smartfonów i mediów społecznościowych. To wskazówka do tego, w jaki sposób najłatwiej trafiać do tej grupy odbiorców.

W komunikacji marketingowej warto wykorzystywać badania naukowe, opinie ekspertów czy statystyki, które dowodzą skuteczności działania oferowanych przez Ciebie produktów czy usług.

2. Mniejsze rasy psów zyskują na popularności.

Coraz częściej wybieramy czworonogi w wersji mini. Niewątpliwie ma na to wpływ miejsce, w którym żyją współcześni właściciele pupili. Millenialsi zamiast domów jednorodzinnych z dużym ogrodem, chętniej wybierają mieszkania. W tym przypadku wybór zwierzęcia o mniejszych gabarytach staje się oczywisty. Drugą ważną grupą, która faworyzuje małe zwierzęta są Baby Boomers, czyli osoby urodzone w latach 1946-1964. Opieka nad małym psem wydaje się być dla nich mniej angażująca fizycznie niż w przypadku czworonogów dużych ras.

Jak to wykorzystać?
W komunikacji marketingowej połóż nacisk na mniejsze rasy psów. Staraj się, aby zdjęcia, którymi posługujesz przy sprzedaży produktów i usług przedstawiały również mniejsze psy. W ten sposób przykujesz uwagę obszernej grupy miłośników tych czworonogów.

3. Właściciele zwierząt czerpią wiedzę od dr Google.
Kiedy właściciele zwierząt mają pytania dotyczące opieki nad swoim pupilem, odpowiedzi szukają w internecie. Jest do doskonała szansa na autentyczny kontakt potencjalnego klienta z Twoją marką. Takie treści mają zdecydowanie większą wartość marketingową niż tradycyjna reklama marki.

Jak to wykorzystać?
Wykorzystaj tę tendencję i zaangażuj się w tworzenie treści, o które Twój potencjalny klient będący w potrzebie będzie pytać w wyszukiwarce.

Doskonale sprawdzi się w tym przypadku format blogowy, biuletyn e-mailowy czy wideo.

Rozważ dodanie tych działań do swojej strategii marketingu cyfrowego! Każde z nich może ułatwić Ci dotarcie do interesującej Cię grupy odbiorców.

4. Zdrowie, natura i ekologia ponad wszystko!
Konsumenci z większą świadomością i uwagą podchodzą do zakupów spożywczych. Nie inaczej sprawa wygląda w przypadku wyboru jedzenia, suplementów czy kosmetyków dla zwierząt.

Coraz bardziej pożądane w psiej misce stają się produkty naturalne, ekologiczne, zdrowe.

Z tego względu wzrasta zainteresowanie karmami premium o dobrym, naturalnym składzie. Uznanie zyskują również produkty dla zwierząt domowych ze składników pozyskanych etycznie oraz zapakowane w ekologiczny sposób. Właściciele zwierząt przywiązują również coraz większą uwagę do dobrego samopoczucia swoich pupili, stąd na popularności zyskują środki takie jak olej CBD czy innowacyjne akcesoria oraz zabawki.

Jak to wykorzystać?
Właściciele zwierząt coraz chętniej są w stanie zapłacić więcej za zdrowe, ekologiczne produkty wysokiej jakości.

Dodatkowo klienci coraz częściej wybierają marki przyjazne środowisku czy prowadzące działalność charytatywną.

Jest to jasny drogowskaz dla firm, w jakim marketingowym kierunku powinien przemieszczać się rynek karm, suplementów czy kosmetyków dla zwierząt.

5. Wzrost popularności adopcji zwierząt oraz popytu na szczenięta.
W dobie pandemii, kolejnych lockdownów oraz coraz większej popularności pracy w trybie zdalnym, naturalnie doszło do uwypuklenia potrzeby posiadania czworonożnego towarzysza. Do schronisk zawitały rzesze potencjalnych właścicieli, a kolejki po szczenięta w hodowlach psów stały się dłuższe niż zwykle.

Jak korzystać z tych informacji:
To dobra wiadomość dla branży zoologicznej. Czym więcej zwierząt w gospodarstwach domowych, tym większych wzrostów możemy spodziewać się w statystykach biznesowych. Jest to kolejna przesłanka, która pozwala nam wnioskować, że rynek zoologiczny ma się dobrze i w perspektywie czasu możemy spodziewać się tu kolejnych wzrostów.

Podsumowanie
Branża zoologiczna to wciąż pojemna dziedzina, w której ciągle pojawią się nowe szanse. Najnowsze trendy wskazują na potencjalny wzrost w obszarze żywności i smakołyków, zdrowia i dobrego samopoczucia, czy akcesoriów dla zwierząt. Pomimo tendencji wzrostowej, w branży zoologicznej wciąż kryje się spory potencjał, który może wykorzystać właśnie Twoja firma. Do dzieła! A jeśli potrzebujesz pomocy z zakresu marketingu, możesz na nas liczyć :)